Kilka tygodni temu, przy okazji
recenzowania Map Gwiazd Cronenberga,
popełniłem krótki wstęp na temat Julianne Moore, czyli najbardziej znanej na
całym świecie Rudej. Od tamtego czasu nie zmieniłem swego zdania, a jedynie
utwierdziłem się w przekonaniu, że to wyjątkowa aktorka. Moore została już
uhonorowana Złotym Globem w kategorii Najlepsza aktorka dramatyczna za swą
pierwszoplanową rolę w filmie Still Alice
i wszystko wskazuje na to, że w tym roku, w końcu uda jej się także zdobyć
Oscara. Przypominam, że Julianne była wcześniej nominowana do tej nagrody
4-krotnie, w tym w 2003 roku aż 2 razy, zarówno za rolę pierwszoplanową (Daleko od nieba), jak i drugoplanową (Godziny). Bardzo się cieszę, że jej
ogromny talent został w końcu doceniony. W recenzowanym dziś Still Alice Moore gra naprawdę
fenomenalnie, a zatem w jej przypadku mamy do czynienia z wyjątkowo zasłużoną
nominacją. Poniżej możecie przeczytać, dlaczego jeszcze (poza zobaczeniem Moore) warto obejrzeć Still Alice.
Dr Alice Howland (Julianne Moore)
to realizująca się zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym kobieta. Kiedy Alice
zaczyna zapominać o szczegółach, zgłasza się do lekarza. Wówczas spada na nią
informacja o tym, że jest genetycznie obciążona chorobą Alzheimera…
Still Alice opowiada historię, która może zdarzyć się każdemu z
nas. Alice z dnia na dzień zaczyna zauważać, że w jej życie wkrada się chaos.
Zapomina o drobiazgach, zapoznaje się z tymi samymi osobami kilka razy, traci
poczucie czasu i orientację w przestrzeni. Diagnoza okazuje się być okrutna,
zwłaszcza, że w kontekście choroby genetycznej zdaje się ona dotyczyć także
jednej z córek Alice. Główna bohaterka próbuje dzielnie walczyć z przeznaczeniem,
ale sytuacja powoli zaczyna wymykać się spod kontroli. Still Alice to film, który nie skupia się wyłącznie na osobie
chorej. Widzowie mają też okazję zobaczyć, jak zmienia się życie najbliższych
jej osób, czyli męża i dzieci. Czy dla córki może być coś straszniejszego niż
to, że nie poznaje jej własna matka?
Przełomową i jednocześnie
najbardziej wzruszającą sceną jest ta, w której Alice przemawia podczas
konferencji naukowej dotyczącej choroby Alzheimera. Bohaterka publicznie
opowiada o swych codziennych problemach, począwszy od tych najmniej istotnych
(zapominanie znaczenia słów), a skończywszy na tych najważniejszych
(niepoznawanie bliskich). Alice to bardzo dobrze wykształcona pani profesor – choroba
oznacza dla niej nie tylko koniec życia zawodowego, ale też naukowego, które
jest jej wielką pasją. Fakt, że bohaterka nagrywa wcześniej dla siebie filmik
na przyszłość z instrukcjami, co robić, kiedy nie będzie już w stanie
odpowiedzieć na kilka najważniejszych pytań dotyczących swego życia, świadczy o
jej ogromnej sile i odwadze.
Moore jest bezapelacyjną gwiazdą
tego filmu, Julianne bardzo dużo mówi widzom językiem ciała. Jestem przekonany,
że Oscar trafi w tym roku właśnie w jej ręce i bardzo się z tego cieszę. Nie
sposób nie docenić też drugoplanowych ról innych aktorów: Aleca Baldwina
wcielającego się w męża Alice oraz trójki jej dzieci granych przez Kristen
Stewart, Kate Bosworth i Huntera Parrisha. Na mnie bardzo duże wrażenie zrobiła
gra aktorka Stewart, która po raz kolejny udowadnia, że naprawdę potrafi
wcielić się w wymagające role, zupełnie odbiegające od tej, z której jest
najbardziej znana (Bella w Sadze Zmierzch).
Pod względem technicznym film nie jest szczególnie wybitny, to po prostu
wyciszony dramat, który na pewno Was poruszy i wyciśnie z Was kilka łez.
Bardzo polecam Still Alice. 8/10.
Film Motyl Still Alice (2014) Napisy PL dostępny online
OdpowiedzUsuńhttp://www.eseansik.pl/filmy-online/motyl-still-alice-2014-napisy-pl/