niedziela, 12 stycznia 2014

W oczekiwaniu na Złote Globy 2014, część 4 - SERIAL KOMEDIOWY




Jako, że dzisiejszej nocy poznamy już zwycięzców Złotych Globów 2014, chciałbym Wam przedstawić ostatni przegląd seriali nominowanych do tych nagród. Pozostało mi jedynie omówić seriale komediowe, zatem do dzieła… Sytuacja ma się podobnie jak w przypadku seriali dramatycznych – z każdym z nominowanych się zetknąłem, o każdym mogę coś napisać i w jakiś sposób go ocenić, aczkolwiek są 2 tytuły, które zacząłem oglądać dopiero po ogłoszeniu nominacji. W przypadku seriali komediowych sytuacja jest o tyle ciekawa, że właściwie nie ma wyraźnych faworytów – największa liczba nominacji dla pojedynczego serialu wynosi 2. Szykuje się zatem bardzo ciekawy pojedynek, którego wynik na pewno będzie zaskakujący.


Teoria wielkiego podrywu (2 nominacje – Najlepszy serial komediowy, Najlepszy aktor – Jim Parsons)

Fizycy Leonard i Sheldon rozumieją wszystko począwszy od nieuchronnego przyciągania czarnej dziury, a skończywszy na skomplikowanej budowie atomu. Ale jeśli złożycie te atomy w kobietę, wtedy ich rozumowanie nagle się kończy. A kiedy Penny, kobieta ze wszystkimi atomami we właściwym miejscu, wprowadza się do mieszkania naprzeciwko, wszechświat Leonarda i Sheldona zaczyna się rozszerzać do rozmiarów, których nigdy nie podejrzewali (źródło: Filmweb.pl).


Teoria Wielkiego Podrywu (a właściwie The Big Bang Theory) to jeden z najpopularniejszych sitcomów w Polsce, więc chyba nikomu nie muszę go przedstawiać. Ja zacząłem go oglądać dopiero w zeszłym roku i w ciągu miesiąca nadrobiłem 6 sezonów, co jest najlepszym przykładem na to, jak fenomenalny jest to serial. Uwielbiam w nim wszystkich bohaterów, zwłaszcza Penny i Sheldona, którzy potrafią rozbawić mnie do łez. Nie zgadzam się z opiniami, że serial z każdym kolejnym sezonem jest coraz słabszy, a tym którzy tak twierdzą, polecam obejrzeć ostatnie odcinki, które moim zdaniem są na najwyższym poziomie. Jim Parsons zdobył już Złotego Globa w 2011 roku. Czyżby i 2013 należał do niego i do ekipy z The Big Bang Theory? Bardzo gorąco im kibicuję! Kto nie widział, niech się wstydzi :P

Współczesna rodzina (2 nominacje – Najlepszy serial komediowy, Najlepsza aktorka drugoplanowa – Sofia Vergara)

Jest to serial opowiadający o losach wielopokoleniowej i wielokulturowej amerykańskiej rodziny. Nestorem rodu jest Jay Pritchett (Ed O’Neill, znany głównie z roli Ala Bundy’ego), który po rozwodzie żeni się z o wiele młodszą od siebie Kolumbijką Glorią, adoptując przy okazji jej syna z pierwszego małżeństwa, dziesięcioletniego Manny’ego. Dziećmi Jaya są Claire Dunphy, mieszająca z mężem Philem, córkami Haley i Alex i synem Lukiem oraz Mitchell, który wraz ze swoim chłopakiem - Cameronem - wychowuje adoptowaną w Wietnamie córkę (źródło: Filmweb.pl).

Współczesna rodzina to znakomity serial komediowy, który kompletnie przeczy tezie, że z rodziną dobrze wychodzi się jedynie na zdjęciach. Pierwsze odcinki mogą wydawać się niespecjalnie interesujące, ale zapewniam Was, że jeśli przez nie przebrniecie, to zakochacie się w tym sitcomie. Podobnie jak w przypadku Teorii wielkiego podrywu, ubóstwiam wszystkich bohaterów, łącznie z ich wszystkimi wadami i przywarami. Współczesna rodzina zdobyła Złotego Globa dla najlepszego serialu komediowego w zeszłym roku, więc może teraz czas na The Big Bang Theory? Nie wiem, cholera, mam ogromny dylemat, komu kibicować. Myślę, że duże szansę na nagrodę ma Sofia Vergara, chociaż ludzie w internetach obstawiają, że w tej kategorii wygra Monica Potter z Parenthood. We will see… A póki co, korzystając z okazji, jeszcze raz bardzo polecam Wam ten serial. Ciepły, zabawny, idealny na długie zimowe wieczory.

Dziewczyny (2 nominacje: Najlepszy serial komediowy, Najlepsza aktorka – Lena Dunham)

Serial opowiada o szalonym życiu mieszkających w Nowym Jorku dwudziestokilkuletnich dziewczynach. Dwa lata po skończeniu college'u, 24-letnia Hannah (Lena Dunham) traci grunt pod nogami, kiedy jej rodzice oświadczają, że nie będą jej dłużej utrzymywać. Duże zmiany czekają także jej koleżanki, które nieoczekiwanie stają przed ważnymi, życiowymi wyborami (źródło: Filmweb.pl).




Dziewczyny to bezapelacyjnie serial mojego pokolenia, dlatego też śledzę każdy odcinek z wielkim zainteresowaniem (podobnie, jak dawniej namiętnie oglądałem brytyjskie Skins). I choć wciąż uważam, że Lena Dunham jest pewnego rodzaju objawieniem, to niestety 2 sezon serialu zasługuje raczej na krytykę niż na pochwały. Fabuła jest niespójna, każdy odcinek opowiada właściwie o czymś innym, a poza tym jest dosyć… nudno. Ta cała krytyka z mojej strony wcale nie oznacza, że zrezygnuję z Dziewczyn, bo naprawdę bardzo lubię ten serial i już nie mogę doczekać się najnowszych odcinków (dzisiaj w USA swą premierę będzie miał 3. sezon, a dokładnie 2 dni temu stacja HBO ogłosiła, że został zamówiony już 4 sezon serialu). Po prostu uważam, że w tym roku Girls na Globa nie zasłużyły i tyle… I czy to jest jeszcze tak w ogóle serial komediowy? Wszyscy krytycy twierdzą zupełnie na odwrót, także pożyjemy, zobaczymy…

Parks and recreation (2 nominacje: Najlepszy serial komediowy, Najlepsza aktorka – Amy Poehler)

Serial opowiada o Leslie Knope (Amy Poehler), zastępcy kierownika departamentu Parków i rekreacji w miasteczku Pawnee w stanie Indiana. Gdy pielęgniarka z lokalnego szpitala, Ann Perkins (Rashida Jones) wnosi prośbę o wypełnienie dołu mieszczącego się koło swojego domu, ponieważ jej chłopak, Andy (Chris Pratt) wpadł do niego i złamał nogę, Leslie przysięga zamienić wykop w park. Angażuje do tego innych pracowników departamentu: podległego i sarkastycznego Toma Haverforda (Aziz Ansari), kierownika działu, niewierzącego w rząd Rona Swansona (Nick Offerman), cyniczną i niezaangażowaną April Ludgate (Aubrey Plaza), zmęczonego i rozczarowanego swoją pracą Marka Brendanawicza (Paul Schneider), Jerry'ego Gergicha (Jim O'Heir) oraz Donnę Meagle (Retta) (źródło: Filmweb.pl).

Parks and recreation to właśnie jeden z tych dwóch seriali komediowych, które dopiero zacząłem oglądać. Póki co jestem po 1 sezonie i przyznaję, że jest naprawdę nieźle. Bardzo kupuję ten rodzaj poczucia humoru i bez wątpienia obejrzę kolejne odcinki, choć muszę uczciwie przyznać, że nie płaczę ze śmiechu, tak jak w przypadku Teorii wielkiego podrywu czy Współczesnej rodziny. Amy Poehler jest świetną aktorką komediową i myślę, że istnieją duże szanse na to, iż to właśnie do niej trafi Złoty Glob 2014. Wyczytałem gdzieś w sieci, że Parks and recreation rozkręca się dopiero po 1 sezonie, co wskazuje na to, że najlepsze dopiero przede mną :) Czy ktoś z Was ogląda ten serial? Macie jakieś zdanie na jego temat?

Brooklyn Nine-Nine (2 nominacje: Najlepszy serial komediowy, Najlepszy aktor – Andy Samberg)

Jest to serial opowiadający o zróżnicowanej grupie detektywów pracujących na jednym z posterunków w Nowym Jorku. Dotychczas detektywi nie brali na poważnie swojej pracy - wszystko zmienia się, gdy za prowadzenie posterunku zabiera się kapitan z 30-letnim stażem w terenie.




 I oto jest, proszę Państwa – prawdziwy powiew świeżości. Brooklyn Nine-Nine dostał nominację do Złotych Globów po emisji zaledwie kilku odcinków (1 sezon jeszcze się nie zakończył), co oznacza, że mamy do czynienia z nie byle czym. Śledzę serial na bieżąco i przyznaję – jest zabawnie, chociaż humor jest według mnie bardzo nierówny, w związku z czym bardzo słabe odcinki przeplatają się z bardzo dobrymi. Postać odgrywana przez Samberga w pierwszych odcinkach bardzo mnie irytowała, ale z czasem przyzwyczaiłem się do tego błazna i nawet zdążyłem go polubić. Czyżby to był czarny koń wśród seriali komediowych? Możliwe, chociaż ja mam nadzieję, że nagroda trafi w ręce twórców serialu, który jest emitowany dłużej niż przez 4 miesiące… Także jestem jak najbardziej na „tak” dla serialu, ale już nieco na „nie” dla nagrody dla niego…

Po 1 nominacji aktorskiej otrzymały również takie seriale jak Jess i chłopaki, Kłamstwa na sprzedaż, Bogaci bankruci, Figurantka, Siostra Jackie, The Michael J. Fox Show. Spośród nominowanych aktorek duże szanse na wygraną ma Zooey Deschanel, która z prawdziwym wdziękiem wciela się w rolę uroczej i niepowtarzalnie spontanicznej w działaniu Jess (Jess i chłopaki). Ani na krok nie ustępuje jej jednak Julia Louis-Dreyfus (Figurantka), na którą stawia większość krytyków z branży i która dostała także nominację do Złotego Globa w kategorii „Aktorka pierwszoplanowa w komedii lub musicalu” za film Ani słowa więcej. Wśród aktorów ja obstawiałbym Dona Cheadle’a, który otrzymał już Złotego Globa w tej kategorii w zeszłym roku. Dla odmiany (bo przecież równowaga w przyrodzie musi być…) krytycy stawiają na Michaela J. Foxa, wobec którego ja mam bardzo mieszane uczucia (choć zgadzam się, że pomysł na serial jest naprawdę dobry!). 

Wszystko wyjaśni się już dzisiejszego wieczoru. Moich typów spodziewajcie się wieczorem na fanpage’u bloga – niestety, widziałem tylko nieliczne z filmów nominowanych w kategoriach filmowych, w związku z czym będę obstawiał tylko w tych kategoriach, których przeglądu dokonałem dla Was w minionym tygodniu. Teraz zostaje już tylko oczekiwać na ekscytujący wieczór, niech wygrają najlepsi!

2 komentarze:

  1. 'Parks and Rec' zdecydowanie nabierają tempa. Pierwszy sezon obejrzałam i odłożyłam serial na półkę na parę miesięcy, by później pokochać bohaterów i ich perypetie. Teraz to mój ulubiony sit-com (może na równi z "Big Bang Theory'). BTW pisałam o Parkach u siebie niedawno, więc zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Big Bang Theory jest najlepszy!

    OdpowiedzUsuń