wtorek, 28 stycznia 2014

Serialowe rankingi, część 1 - Najciekawsze serialowe duety

Jak zapewne pamiętacie, obiecywałem Wam, że w nowym roku będę pisał więcej o serialach. Aby nie być gołosłownym, postanowiłem wprowadzić nowy cykl - przynajmniej raz w miesiącu na blogu pojawi się serialowy ranking, który - mam na to wielką nadzieję - przyczyni się do wielu ciekawych dyskusji. Będą to notki krótkie, zwięzłe, bardzo na temat. Dziś chciałbym Wam przedstawić 1 część cyklu poświęconą najciekawszym serialowym duetom. Bawią nas, złoszczą, wzruszają, intrygują. Niejednokrotnie oglądamy serial właśnie ze względu na te duety. Poniżej przedstawiam Wam mój subiektywny ranking Najciekawszych serialowych duetów. Zachęcam do wyrażenia swojego zdania w komentarzach. A może całkiem przypadkiem polecicie mi duet z serialu, jakiego jeszcze nie miałem okazji widzieć? Enjoy ;)



10. Hannah&Adam (Girls)
Prawda, że to para wyjątkowa? Zarówno pod względem psychologii, filozofii życia oraz oryginalnych zachowań (zboczeń?). Nieważne, czy są razem czy osobno, cholernie intrygują. Uwielbiam wszystkie ich wspólne sceny i zawsze uśmiecham się na sam ich widok.




9. Penny&Sheldon (The Big Bang Theory)
On - fizyk o najwyższym IQ w historii wszechświata, ona - kelnerka i początkująca aktorka. To chyba oczywiste, że taki duet musi elektryzować, prawda? W Teorii Wielkiego Podrywu jest tak wiele świetnych duetów, że do teraz nie wiem, czy aby na pewno wybrałem ten najbardziej zabawny. Jedno jest pewne - kiedy słyszę pukanie do drzwi i w myślach dopowiadam sobie słowo "Penny", to jest ze mną źle.

8. Alice&Luther (Luther)
On - policjant, ona - podejrzana o morderstwo z zimną krwią. Czas pokaże, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż może się wydawać. Jedna z najbardziej magnetyzujących par w układzie "ścigający-ścigana". Wielka szkoda, że w serialu nie rozwinięto bardziej wątku Alice.





7. Pam&Eric (True Blood)
Jaki tam Edward, jaka znowu Bella?! To są prawdziwe wampiry, z krwi i kości (jakkolwiek dziwnie w przypadku wampirów to brzmi). Moja ulubiona para krwiopijców, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Gdybym chciał kiedyś poznać jakichkolwiek wampirów, to właśnie takich jak oni ;)


6. Linden&Holder (The Killing)
Para detektywów. Obydwoje niezwykle inteligentni, charakterni, z nieprzeciętnym poczuciem humoru. Na pierwszy rzut oka mogliby stworzyć parę idealną, ale czy aby na pewno? Kocham ich utarczki słowne!






5. Jesse&Walter (Breaking Bad)
Uczeń i nauczyciel chemii, których połączy biznes narkotykowy. Prawda, że brzmi nieprawdopodobnie? I co z tego, że na pozór jeden działa na drugiego jak płachta na byka - w obliczu zagrożenia są w stanie poświęcić dla siebie wszystko.





4. Debra&Dexter (Dexter)
Rodzeństwo. On - seryjny morderca, ona - policjantka. Jak zapewne możecie się domyślać, w tym duecie nie może zabraknąć trudnych dylematów moralnych. Co jest ważniejsze - rodzina czy prawo i życie w zgodzie z samym sobą?






3. Virginia&William (Masters of Sex)
On - lekarz, ona - asystentka. Ten duet to najlepszy przykład na to, że przeciwieństwa naprawdę się przyciągają. Różni ich niemal wszystko, ale to chyba oczywiste, że badania nad fizjologią seksu zbliżają...






2. Carrie&Brody (Homeland)
Ona - agentka CIA, on - podejrzany o zdradę ojczyzny. To właśnie dla tego duetu rozpocząłem oglądać Homeland i właśnie ze względu na niego nie bardzo wyobrażam sobie przyszłość serialu (nie chcę tu spoilerować, ale ci, którzy widzieli 3 sezon, wiedzą, o co mi chodzi). Duet fantastycznie zagrany, z fenomenalną chemią i klimatem. 




1. Claire&Francis (House of Cards)
Najlepsi z najlepszych, zdecydowanie. Królewska para pod względem cynizmu, intryg i manipulacji. Skomplikowane relacje Claire i Francisa zasługują na zupełnie osobną notkę. Nie mogę się doczekać 2. sezonu House of Cards, żeby znów zobaczyć ich w akcji.





A jak przedstawiają się Wasze rankingi Najciekawszych serialowych duetów? Bardzo odbiegają od mojego? :) Komentujcie!

21 komentarzy:

  1. Ciekawy dobór par, w moim osobistym rankingu również umieściłabym na 1 miejscu Franka i Claire :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zależy czy to lista tylko nowych seriali czy potraktować to jako all time ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, że ja skupiłem się na serialach wyprodukowanych w ciągu kilku ostatnich lat :)

      Usuń
    2. no z tych nowych dorzuciłbym castle i NCIS LA all time to lista byłaby długa ale zawierałaby mdzi seriale gliniarz i prokurator remington steel czy na wariackich papierach :)

      Usuń
  3. Numer 4 i 5 także i w moim rankingu znalazłyby swoje miejsce, pozostałych seriali nie widziałem. Ze swojej strony dodałbym duet Vorenus i Pullo z serialu "Rzym", Patty i Ellen z "Układów", no i może jeszcze Jack i Chase z sezonu trzeciego "24 godzin". Wspomnę jeszcze o jednym z najpopularniejszych duetów w historii telewizji, czyli Dana Scully i Fox Mulder z Archiwum X.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, Mulder&Scully to chyba jeden z najpopularniejszych duetów serialowych. Dopiero przymierzam się do obejrzenia Rzymu i Układów. Rozumiem, że polecasz? :)

      Usuń
    2. Tak, szczególnie "Rzym" polecam, są dwa sezony i oba rewelacyjne moim zdaniem. Co do "Układów" to odpadłem po trzecim sezonie, pierwsze dwa są bardzo dobre, ale trzeci mnie rozczarował i kolejnych nie miałem ochoty oglądać.
      "Breaking Bad", obawiam się, że też jest za długi, od dłuższego czasu próbuję dokończyć drugi sezon i choć bardzo polubiłem dwóch głównych bohaterów to niestety mam wrażenie, że twórcy serialu na siłę przeciągają tę historię. Na przykład ostatnio obejrzałem odcinek jak pojechali na pustynię, rozładował im się akumulator i przez cały odcinek siedzieli na tej pustyni myśląc co zrobić ;)

      Usuń
    3. Heheh, pamiętam odcinek na pustyni. W kolejnych sezonach również zdarzają się odcinki zapychacze, w tym bardzo popularny odcinek związany z muchą (jak dotrzesz do 3. sezonu, to będziesz wiedział, o co mi chodzi :)).

      Usuń
  4. 3 duety widziałem na własne oczy na ekranie, 2 chciałbym zobaczyć :) A od siebie dodam, że bardzo lubię chemię jaka tworzy się między Castlem i det. Kate Beckett. No i jeśli spojrzelibyśmy wstecz, to duet Borewicz-Zubek zawsze będzie u mnie bardzo wysoko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Które chciałbyś zobaczyć? :>

      Usuń
    2. Luther i House of Cards ;)

      Usuń
    3. Oba są świetne, ale House of Cards po prostu MUSISZ zobaczyć! :)

      Usuń
  5. Carrie i Brody zawsze, Linden i Holder mniam, za resztą nie przepadam i choć się staram nie potrafię dooglądać Breaking Bad. Ja bym dodała oczywiście McNulty'ego i Bunka z "The Wire", kocham ich po prostu, Rusty'ego i Martina z "True Detective" (dopiero 3 odcinki za mną ale już wiem, że ich uwielbiam:) ), główną parę z "Broadchurch" nie pamiętam, jak się nazywali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałem jeszcze "The Wire", duet z "True Detective" jest ciekawy, ale jeszcze za mało go znam, więc to taka sympatia na kredyt ;)

      Usuń
  6. Linden&Holder. Genialny duet. Holder w swojej kurtce flyersa, z zajebistym akcentem, nonszalancki, trochę niekrzesany. Linden, która musiała go znosić :) Traktująca wszystko i wszystkich z dystansem, a jednak dopuszczająca do swojej bezpiecznej strefy Holdera. Świetny duet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, a ja jakoś po pierwszym odcinku, na którym z nudów prawie zasnąłem, nie mogę się przemóc żeby powrócić do tego serialu :/

      Usuń
    2. No to wyjątkowo niewłaściwa aura musiała wisieć w powietrzu. Przemóc się zatem musisz :)

      Usuń
    3. Dokładnie, musiałeś mieć gorszy dzień, bo The Killing wciąga na całego i to już po 1 odcinku :) Obowiązkowo daj temu serialowi drugą szansę! :)

      Usuń
    4. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak spróbować ponownie ;)

      Usuń